Testujemy Karcher Patio Cleaner PCL4
Nabyliśmy nowy gadżet a jest to KARCHER PATIO CLEANER PCL4
Po zrobieniu tarasu w zeszłym roku nie mogłam niczym domyć płyt tarasowych które mają powierzchnię chropowatą bo jest to łupek czarny szczotkowany. Już teraz wiem, że takiej struktury bym nie wzięła tylko gładką. Podczas układania płyt majstry cieli je na tarasie i kawałki betonu pochodziły w szczeliny. Ojj ile razy ja je myłam różnymi środkami nawet zakupiłam szczotke ryżową i jechałam na kolanach to był hardcor haha a efektu zero.
W związku z tym, że tylu próbach domycia tarasu nie było żadnego widocznego efektu stwierdziliśmy, że ryzykujemy i kupujemy Karchera PCL4 który de facto również się przyda do kostki przed domem. W standardzie są 2 szczotki, które są przeznaczone do drewna ale również można dokupić do twardszych powierzchni takich jak kamień, beton. Cała filozofia polega na tym, że podczas pracy szczotki obracają się i wchodzą fajnie do wszystkich szczelin, dodatkowo myjka ma podłączenie do wody której ilość można regulować i muszę powiedzieć że jestem pozytywnie zaskoczona ponieważ nasz taras wreszcie wygląda tak jak powinien. Sprzęt absolutnie nie wymaga użycia jakiejkolwiek siły, bardzo fajnie i lekko się go prowadzi. Taras został wyczyszczony szczotkami do drewna i świetnie się w tej kwestii spisał Myślę że szczotki do betonu poradziłyby sobie jeszcze lepiej na tą chwilę jesteśmy bardzo zadowoleni z zakupu jedyny minus jaki mogę zauważyć to to, że brakuje podajnika na środki chemiczne do mycia ale sprzęt naprawdę godny polecenia. W tym momencie wystarczy taras przetrzeć mopem ponieważ wszystko ze szczelin co miało wyjść wylazło już za pierwszym razem.